- Rozmawiamy. To jeszcze potrwa - mówi krótko Joanna Żurowska.
Prezes Chemika potwierdza jedynie, że klub zatrudnił już Maję Ognjenović i Anę Bjelicę (reprezentantki Serbii) oraz Agatę Sawicką (reprezentantka Polski). Przy innych nazwiskach wstrzymuje się z komentarzem i zaprasza na środową konferencję.
Wiadomo jednak, że Chemik mocno zabiega o podpisanie kontraktów z kadrowiczkami - Anną Werblińską i Agnieszką Bednarek-
Kaszą (obie ostatnio reprezentowały Muszyniankę). Czy będą grać w Policach? Pani prezes tylko się uśmiecha. Wymieniona piątka plus Glinka to nie koniec transferowej ofensywy. Wzmocnień może być więcej, by kadra zespołu liczyła minimum 14 nazwisk.
Z poprzedniego sezonu mają zostać: Lucie Muhlsteinova, Katarzyna Mróz, Vesna Jovanović, Joanna Mirek, Izabela Kowalińska, Justyna Raczyńska. Te siatkarki stanowiły podstawowy skład Chemika w ostatnim sezonie, który zapewnił drużynie awans do Orlen Ligi. W klubie nikt nie ukrywa wysokich aspiracji. Podium może być zadaniem minimum.