Spójnia pierwszą połowę spotkania przegrała (22:31), ale w trzeciej kwarcie odrobiła straty. Przed ostatnią odsłoną miała tylko o jeden punkt mniej od Startu. Lublinianie szybko jednak pozbawili ich złudzeń o zwycięstwie. Świetnie radzili sobie zwłaszcza przy rzutach z dystansu. W decydującym fragmencie trafili aż pięć "trójek", które przesądziły o ich końcowym sukcesie.
Stargardzianom nie pomogło to, że wygrali w niedzielę rywalizację pod tablicami. 10 zbiórek zaliczył Łukasz Kwiatkowski, który niedawno dołączył do drużyny. Najlepszym strzelcem Spójni był Karol Pytyś (10 punktów).
Podopieczni Czesława Kurkiańca zajmują w tabeli I ligi ostatnie miejsca. Wygrali do tej pory tylko trzy spotkania. Za tydzień czeka ich w
Szczecinie derbowe starcie z Wilkami.
Start Lublin - Spójnia Stargard 64:53
Kwarty: 21:14, 10:8, 12:20, 21:11
Spójnia: Pytyś 10, Koszuta 9, M. Kwiatkowski 6 (1), Suliński 6 (2), Bodych 5 - Wróblewski 6 (2), Ł. Kwiatkowski 4, Soczewski 3, Zarzeczny 2, Dylik 2.