Szczecinianie walczyli z bezpośrednimi sąsiadami w tabeli. Przed tą kolejką mieli dokładnie tyle samo punktów co MKS. Na parkiecie szybko swoją wyższość udowodnili jednak gospodarze. Pierwszą kwartę wygrali 23:14, a później jeszcze powiększyli przewagę. Teraz to oni mają zdecydowanie większe szanse na korzystne miejsce w tabeli przed fazą play-off. Dla zwycięzców najwięcej punktów rzucił Paweł Zmarlak (21). W ekipie Wilków najskuteczniejszy był Marcin Flieger (16).
Po porażce Wilki spadły na 8. miejsce. Do zakończenia rundy zasadniczej zostały jeszcze trzy mecze.
MKS Dąbrowa Górnicza - King Wilki Morskie Szczecin 74:60
Kwarty: 23:14, 21:16, 17:20, 13:10
Wilki: Flieger 16, Mróz 7, Białek 4, Majcherek 3, Pluta 3 - Bojko 11, Nowacki 7, Kowalczuk 5, Balcerek 3, Trela 1, Koziorowicz 0.
Koszykarzom Spójni nie udało powtórzyć się sukcesu z pierwszej rundy, gdy na własnym parkiecie pokonali Stal. Tym razem rywale nie dali im większych szans. Prowadzili od początku do końca. A stargardzianie znów rzucili mniej punktów niż ostatnio w
NBA sam LeBron James (61). Wszystko przez słabą skuteczność podopiecznych Czesława Kurkiańca.
Spójnia zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Za tydzień będzie podejmować u siebie Znicz Pruszków.
Stal Ostrów - Spójnia Stargard 68:53
Kwarty: 19:16, 21:10, 13:16, 15:11
Spójnia: Koszuta 14, Stokłosa 11, Bodych 4, Suliński 0, Pytyś 0 - Ł. Kwiatkowski 7, Wróblewski 7, M. Kwiatkowski 6, Soczewski 2, Zarzeczny 2, Dylik 0.