Gospodarze wyrobili sobie przewagę w pierwszej kwarcie. AZS zmuszony był przez niemal cały mecz gonić rywali. Zawsze jednak, kiedy wydawało się, że już są bliscy dopadnięcia przeciwników, Czarni przejmowali inicjatywę i odskakiwali. Tak było choćby w drugiej kwarcie. Koszalinianie po rzucie LaceDariusa Dunna nawet prowadzili 28:27, ale wtedy sprawy w swoje ręce wziął Roderick Trice. PO jego udanych akcjach to gospodarze schodzili do szatni, prowadząc ośmioma punktami.
W drugiej połowie Czarni cały czas utrzymywali przewagę. W końcówce co prawda AZS zbliżył się na odległość dwóch oczek, jednak więcej zimnej krwi w kluczowych momentach zachowali zawodnicy ze Słupska. Skutecznie egzekwowali rzuty wolne, a goście pudłowali.
Koszalinianom nie pomogła dobra forma Krzysztofa Szubargi. Reprezentacyjny rozgrywający zawodnikiem AZS jest od niedawna, ale szybko zaaklimatyzował się w nowej drużynie. W niedzielę rzucił 24 punkty, miał 5 zbiórek i 3 asysty. Nie miał jednak wsparcia wśród kolegów. Dwucyfrowy dorobek punktowy w ekipie gości zaliczył jeszcze tylko Dunn (19 oczek).
W ostatniej kolejce sezonu zasadniczego AZS zagra w środę na wyjeździe ze Śląskiem
Wrocław. Szans na awans do pierwszej "szóstki" koszalinianie już nie mają. Oznacza to, że w kolejnej fazie rozgrywek będą musieli walczyć o jedno z dwóch miejsc dających udział w play-offach. W tej chwili plasują się w tabeli na 8. pozycji.
Czarni Słupsk - AZS Koszalin 71:63
Kwarty: 20:14, 18:16, 14:16, 19:17
AZS: Szubarga 24, Mielczarek 4, Harris 4, Wołoszyn 3, Dąbrowski 2 - Dunn 19, Brandwein 5, Robinson 2, Trybański 0.