Karliński już zrobił pływacką furorę, już wszyscy biją mu brawo, a on ciągle mówi, że 'to jeszcze nie koniec'. 17-latek ze Startu wywalczył 4 złote medale (50 i 100 m stylem motylkowym, 100 i 400 m stylem dowolnym) i wypływał 4 rekordy Polski (50, 100 i 400 m stylem dowolnym i 50 m stylem motylkowym). Warto dodać, że czas na 400 metrów stylem dowolnym (4:16,71) to czwarty aktualnie wynik na świecie.
Grzegorz Musztafa, trener Patryka, jak zwykle swojego zawodnika ocenia krótko: - Od dawna wiedziałem, że jest szybki, ale on zaczyna po wodzie latać po rekordy i medale. Dwa dni i 6 najlepszych czasów w życiu. Pełen szacunek.
Wyczyny Karlińskiego oglądał w piątek Mateusz Sawrymowicz. Trzykrotny mistrz świata pływaków pełnosprawnych był zachwycony. - Jedno jest pewne - on uwielbia pływać, sukcesy nie zamierzają od niego uciekać.
Pływanie to jego medalowe hobby - mówił z podziwem Sawrymowicz.
Patryk w dwa dni mistrzostw wywalczył 6 medali, odebrał tylko 5. Raz musiała go zastąpić koleżanka. Pływak Startu
Szczecin był na badaniu antydopingowym i na podium nie zdążył. Koleżanka medal dostała i schodziła zachwycona.