W pierwszym mieli wyraźną przewagę, choć KPS Siedlce to wicemistrz I ligi z poprzedniego sezonu, a Espadon został niedawno zbudowany w oparciu o drugoligowy zespół Morza Bałtyk
Szczecin (dzięki zabiegom działaczy klub dostał licencję na występy w I lidze, a po paru tygodniach odsprzedał ją wraz z całą sekcją do nowo powstałego Espadonu) oraz nowych zawodników. Okazało się, że transfery, brak zgrania i krótki okres przygotowań nie były problemem.
Szczecinianie szybko uzyskali kilka punktów przewagi i niezagrożeni wygrali pierwszą partię. W drugiej emocji było sporo, ale w połowie tego seta KPS wyszedł na 2 punkty przewagi i tej różnicy szczecinianie nie odrobili. Drużyny grały punkt za punkt, nie myliły się w swoich próbach.
Strata seta tylko podbudowała ekipę Espadonu, bo w dwóch kolejnych odsłonach to szczecinianie rządzili na parkiecie. Wychodzili na 3-4 oczka przewagi i wygrywali raczej pewnie, bez większych nerwów.
KPS Siedlce - Espadon Szczecin 1:3 (18:25, 25:23, 23:25, 21:25)