Kolendowicza zastąpił Mateusz Lewandowski, który na pewno nie zawiódł. Widać było, że starsi koledzy nie kwapią się, by z nim rozwiązywać akcje, ale jak już młody zawodnik dostał
piłkę - to nie gubił jej szybko. Wydaje się jednak, że trener Artur Skowronek na lewym skrzydle woli postawić na Roberta Kolendowicza. Dużo bardziej doświadczony zawodnik jest szybszy.
- W środę Robert wchodzi do treningów z zespołem. Trzy dni trenował indywidualnie, sporo biegał, ale na zajęcia z
piłką musiał poczekać - mówi Dariusz Dalke, fizjoterapeuta Pogoni. - Jak nie nastąpi nic nieprzewidzianego, to powinien być do dyspozycji trenera na niedzielny mecz.
W
Krakowie raczej nie doczekamy się debiutu w ataku Pogoni. Przy słabszej formie Donalda Djousse i Tomasza Chałasa rosły szanse młodego Norberta Neumanna. Tyle że niedawno zawodnik dostał kolanem w okolice odcinka lędźwiowego.
- Widać poprawę w rehabilitacji, ale... nie na tyle duże, by chłopak mógł normalnie trenować z zespołem. Mamy trzy dni, każdy może coś zmienić - dodaje Dalke.
Innych urazów i kontuzji w Pogoni nie ma.
- Odpukać, oby tak pozostało - mówi fizjoterapeuta.