Dąbrowski do Zawiszy trafił jeszcze jako junior w 2005 roku. Po raz drugi koszulkę z logo klubu założył trzy lata później. Był jednym z filarów zespołu, który awansował do I ligi. Później jednak pożegnał się z Zawiszą.
- Bardzo się cieszę z powrotu do
Bydgoszczy. Mam nadzieję, że kibice dobrze mnie zapamiętali. Moje drogi z właścicielem klubu się rozeszły. Potem słyszałem różne teorie na ten temat - mówi piłkarz.
Dąbrowski od roku reprezentuje Pogoń. Przyszedł z Olimpii Grudziądz, dobrze się wprowadził do ekstraklasy. Także ten sezon rozpoczął doskonale. Pogoń wygrała w Lubinie 2:0, a jedną z bramek strzelił właśnie stoper Pogoni. Przed tygodniem Portowcy przegrali jednak u siebie z Legią 0:3 i nie wiadomo, co pokażą w Bydgoszczy.
- Patrząc na suchy wynik, można powiedzieć, że
Legia nas zmiotła. A wcale tak nie było. To my prowadziliśmy grę, a goście nas wypunktowali. Jeśli w Bydgoszczy zaprezentujemy się tak jak w dwóch poprzednich spotkaniach, to o wynik jestem spokojny. Wygramy - dodaje.