W 21. minucie dostał podanie od Hernaniego i wykorzystał sytuację sam na sam.
- Bramka cieszy, ale radość byłaby większa, gdyby dała trzy punkty. A tak niedosyt jest duży, bo pokazaliśmy, że jesteśmy lepszą drużyną. Zabrakło jednak podwyższenia prowadzenia. Po drugiej bramce Lech by się nie podniósł. A tak miał do odrobienia tylko jedną bramkę i szczęśliwie to zrobił - mówił Robak.
Napastnik nie wyszedł na drugą połowę.
- Kłuło mnie w mięśniu dwugłowym. Zgłosiłem to i opuściłem boisko. Po badaniach USG będę widział, ile może potrwać przerwa. Mam nadzieję, że uraz sam puści - dodał Robak.