Wychowanek OSiR-u Sokołów Podlaskich skorzystał z plagi kontuzji, jaka spadła na szczecińską drużynę. Do gry nie było zdolnych aż siedmiu graczy z formacji ofensywnych: Marcin Robak, Łukasz Zwoliński, Adam Frączczak, Dominik Kun, Shohei Okuno, Bruno Loureiro i Walski. To otworzyło Wojtkowskiemu drogę do meczowej osiemnastki.
Nie można jednak mówić, że na boisku w
Białymstoku znalazł się przez przypadek. Od dawna uznawany jest za jednego z najzdolniejszych zawodników w Polsce z rocznika 1998. Wyróżniał się już w grupach młodzieżowych Legii Warszawa. Później zainteresował się nim Fulham F.C. Wojtkowski wyjechał nawet do Anglii, ale jego transfer okazał się niemożliwy do przeprowadzenia (nie miał wtedy ukończonych 16 lat).
Talent sprzątnięty Legii sprzed nosa
Zamiast wrócić do Legii nieoczekiwanie wylądował w Pogoni. Mówi się, że szczecinianie musieli stołecznemu klubowi zapłacić ekwiwalent za wyszkolenie w wysokości zaledwie 7 tysięcy złotych. Dla młodego zawodnika kluczowa była z pewnością możliwość rozwoju, a w Pogoni nie obawiają się stawiać na takich graczy. Za kadencji Dariusza Wdowczyka w pierwszym składzie zadebiutowało już ośmiu nastolatków.
Wojtkowski potrzebował zaledwie pół roku, by przebić się do szerokiej kadry seniorskiej drużyny. W przedsezonowych sparingach wychodził nawet w podstawowej jedenastce. Później grał jednak mało nawet w rezerwach (tylko trzy występy). Nieoczekiwanie dostał teraz szansę od losu. W Białymstoku nie pokazał zbyt wiele, ale gdy wchodził na boisko Pogoń leżała już na łopatkach i nawet bardziej doświadczonym piłkarzom nie było łatwo.
W polskiej ekstraklasie w tym sezonie zagrało jeszcze tylko dwóch innych piłkarzy z rocznika 1998. Z jednym z nich Wojtkowski mierzył się w sobotę. Przemysław Mystkowski wystąpił w drugim meczu Jagiellonii Białystok, a na koncie ma już dwie asysty. Dwa razy w pierwszym składzie Legii Warszawa wybiegł Krystian Bielik. Cała trójka stanowi o sile reprezentacji U-17, która za tydzień zagra w eliminacjach mistrzostw Starego Kontynentu. Powołany jest również inny piłkarz Pogoni - napastnik Marcin Listkowski (7 bramek w Centralnej Lidze Juniorów).
Ma na kim się wzorować
Furorę w ostatnich tygodniach robi norweski rówieśnik Wojtkowiaka - Martin Oedegaard (gra w Stroemsgodset w rodzimej lidze). Urodził się w grudniu nie ma więc jeszcze skończonych 16 lat, a już czaruje techniką i z dużą dozą bezczelności ogrywa starszych rywali. Właśnie został najmłodszym piłkarzem, który zagrał w eliminacjach seniorskich mistrzostw Europy. Podczas meczu
Norwegii z Bułgarią miał zaledwie 15 lat i 300 dni. Już interesują się nim największe kluby.
Martin Oedegaard w akcji
Najmłodsi piłkarze Pogoni w ekstraklasie:
1. Kamil Wojtkowski - 16 lat i 234 dni
2. Michał Walski - 16 lat i 275 dni
3. Marian Kielec - 17 lat i 57 dni
4. Patryk Paczuk - 17 lat i 74 dni
5. Dariusz Krupa - 17 lat i 125 dni
6. Dariusz Szubert - 17 lat i 140 dni
7. Jacek Cyzio - 17 lat i 176 dni
8. Marek Włoch - 17 lat i 240 dni
9. Czesław Boguszewicz - 17 lat i 252 dni
10. Piotr Żelazowski 17 lat i 316 dni
11. Kamil Grosicki - 17 lat i 332 dni
12. Jarosław Biernat - 17 lat i 351 dni
13. Mariusz Marczuk - 17 lat i 363 dni
14. Mariusz Kuras - 18 lat
Najmłodsi debiutanci u Wdowczyka:
Kamil Wojtkowski - 16 lat i 234 dni
Michał Walski - 16 lat i 275 dni
Patryk Paczuk - 17 lat i i 74 dni
Dawid Kort - 18 lat i 39 dni
Sebastian Rudol - 18 lat i 43 dni
Filip Kozłowski 18 lat i 236 dni
Hubert Matynia 18 lat i 291 dni
Norbert Neumann - 19 lat i 46 dni