Trener z Pogoni odszedł 17 maja. Zarząd klubu zdecydował, że nie przedłuży z Michniewiczem wygasającego kontraktu. Szkoleniowiec wykonał w
Szczecinie dobrą pracę i zajął z portowcami szóste miejsce. Najwyższe od piętnastu lat.
Było więc oczywistym, że długo nie pozostanie na bezrobociu. Spekulowało się, że Michniewicz może objąć stery w Koronie
Kielce, Górniku
Zabrze lub Podbeskidziu Bielsko-Biała. Ostatecznie zakotwiczył w Bruk-Bet Termalice Nieciecza, gdzie zastąpił innego było trenera Pogoni - Piotra Mandrysza.
Na razie 46-latek wyjeżdża jednak ze stacją Polsat do
Francji. Będzie jednym z ekspertów telewizji podczas zbliżających się mistrzostw Europy. Skomentuje między innymi grupowe mecze reprezentacji Węgier.